Ledwo co ujechaliśmy z rynku w Piasecznie, a tu od razu
przymusowy przystanek w Parku Zdrojowym. Okazało się, że nie mam powietrza w przednim
kole. Błyskawiczna reakcja chłopaków, zdjęcie opony, zmiana dętki, poszukiwanie
nowej w rozmiarze 26 presty. Ostatecznie okazuje się, że
problem był z wentylem. Wystarczy tylko napompować i można jechać dalej.
Po
drodze do Ustanowa, z gościnną wizytą zajechaliśmy do Pana Wojtka z Winnego
Garażu. Właściciel opowiedział nam kilka słów o swojej restauracji oraz pasji
do wina.
Ruszamy dalej. Nagle w Wojciechowicach słychać wystrzał jak z petardy. Okazało się, że jednej z uczestniczek strzeliła opona. I cóż byśmy zrobiły, bez naszych super chłopaków z Rajmundem na czele. Ekspresowa wymiana dętki i mogliśmy jechać dalej.
Ruszamy dalej. Nagle w Wojciechowicach słychać wystrzał jak z petardy. Okazało się, że jednej z uczestniczek strzeliła opona. I cóż byśmy zrobiły, bez naszych super chłopaków z Rajmundem na czele. Ekspresowa wymiana dętki i mogliśmy jechać dalej.
W galerii Iris czekała na nas już właścicielka – Alina Porazińska wraz
z mężem oraz przepyszne ciasta jej autorstwa (m.in. szarlotka, ciasto
czekoladowe, marchewkowe oraz cytrynowe). Tradycyjnie zrobiliśmy sobie godziną
przerwę na pieczenie kiełbasek, regeneracje sił, integracyjne rozmowy oraz
losowanie nagród wśród uczestników wycieczek.
Łącznie w pierwszej wycieczce IV edycji Chodź na rower
wzięło udział 63 osoby. Czuliśmy się jak w jednej dużej rodzinie, gdzie każdy po
dłuższym niewidzeniu się z utęsknieniem oczekuje spotkania. Pojawiło się też sporo nowych osób, które zadeklarowały uczestnictwo w kolejnych wycieczkach.
26 czerwca pod dowództwem Adama Kępińskiego jedziemy do
Henrykowa Urocze. Trasa 45 km, tempo rekreacyjne. Ognisko planowane jest na
placu sołeckim.
Do zobaczenia.
... i jeszcze kilka zdjęć autorstwa tego sympatycznego Pana :)
śliczne zdjęcia dziękujemy 😊 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaką ekipą to można jeździć :D
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Świetna relacja
OdpowiedzUsuń