![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3gT1OlVrhAC4VnTTxyjnWgu8XgnBf11fXJCwFG3UeLZr4XXIUR8LEsR4DfEbUq2saMbk58Zsn96_3p8UWMmTVOfCI7VpLZoimUZT0X24aY9ATPDPukwlNpJA2H1HqgGeRg5umGpLb9ze-/s400/rewolucja.jpg)
Punktualnie o 18.00 odbędzie się pierwszy przejazd rowerowy z cyklu "Rowerolucja Piaseczno"! Ruszamy na kilkunasto kilometrową trasę po ulicach Piaseczna i okolic.
Podczas przejazdu odwiedzimy najnowsze inwestycje rowerowe i zwrócimy uwagę na potrzebę budowy odpowiedniej jakościowo infrastruktury rowerowej (drogi, parkingi i inne ułatwienia), aby codzienna jazda rowerem po Piasecznie dostarczała tyle radości, co udział w naszym przejeździe – zapowiadają organizatorzy.
Udział w przejeździe jest bezpłatny i nie wymaga rejestracji. Jedziemy spokojnym tempem, aby każdy mógł nadążyć.
Niedziela: kolejna wycieczka z cyklu „Chodź na rower” - 100 km Czerwony szlak Krainy Jeziorki i
powrót przez Tarczyn
Tempo około 20 km/h, ale nadal rekreacyjne. Trasa dosyć łatwa,
ale długa. Kilka sklepów i dłuższy postój w miejscowości Osieczek. Tak w
skrócie można opisać najbliższa wycieczkę.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYNXQXryybFZIw5ffID6gwLhQo55LmMR1tsf03bnATu86xb95VxcSyj0k8zZqOr5MKyHnABosM0lFpEbNB5tjZRE9QiW-3NqdnviK6HSuXfIdhaajqtDcu-dELG9WbMmv6d_Ui1wnugu_w/s400/Kajetany-Run%25C3%25B3w+2015+049+%2528Copy%2529.jpg)
W związku z długością trasy i ograniczeniami czasowymi, na tej wycieczce nie przewidujemy dłuższej przerwy na ognisko, jak to zawsze bywało. Będzie za to regeneracyjny półgodziny postój.
Prosimy o zabranie ze sobą prowiantu (kanapek) oraz słodkości z dużą
ilością kalorii. :)
Do zobaczenia!
To była pierwsza wycieczka z 3 cyfrowym dystansem w edycji Chodź na rower ale chyba poszło całkiem zgrabnie ;) Po drodze tylko 2 awarie, taktyczne ominięcie burzy i znośne tempo turystyczne. Dzięki wszystkim za udział i tu moja fotorelacja -> https://www.facebook.com/media/set/?set=a.2059401300758870.1073741905.100000670607431&type=1&l=a0efdc5ec6
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka! Wyszło 104 km. Oto przejechana trasa
OdpowiedzUsuńMusiało to być niesamowite uczucie :-)
OdpowiedzUsuń