środa, 13 sierpnia 2014

Kawęczyn - relacja.



Najgorętszy weekend roku, ponad 30 stopni w cieniu, a na rynku w niedzielę o godzinie 10.00 stawiło się 50 uśmiechniętych rowerzystów.

Jeszcze w sobotni wieczór, tuż przed planowaną wycieczką rozmawialiśmy między sobą o ilości osóbktóre mogą się pojawić. Myśleliśmy, że w taki upał mało komu będzie się chciało jeździć rowerem.  Realnie szacowaliśmy,że może pojawi się 10 osób, z czego połowę będziemy stanowili my. A Wy, po raz kolejny nas zaskoczyliście :)

Bardzo się ucieszyliśmy,że przy tak trudnych warunkach pogodowych zdecydowaliście się spędzić ten dzień z nami.

Podczas niedzielnej jazdy, miałam okazję porozmawiać z wieloma uczestnikami. Dostałam cenne informacje zwrotne na temat wyznaczonej trasy – tzn. bardzo Wam się podobała.

I w tym momencie, chciałam pochwalić Edytkę i Adama, którzy z bardzo dużym zaangażowaniem podchodzą do każdej wycieczki- wyznaczania trasy. Pewnie mało kto z Was zdaje sobie sprawę, że opracowanie takiej trasy jak ostatnio wymaga dużego nakładu pracy. Kilka razy trzeba ją przejechać, zwracając uwagę na podłoże, potencjalne niebezpieczeństwa, które mogą zaistnieć, jak pojawi się na naszej wycieczce dziecko to czy jest w stanie przejechać trasę itp.  Przy okazji, dobrze byłoby gdyby trasa prowadziła przez ciekawe historycznie i krajobrazowo miejsca itd.  Jak sami widzicie, jest wiele składowych, które trzeba wziąć pod uwagę planując  nasze wycieczki.

Nie raz siedząc wieczorem w domu, dostaję od Edyty telefon, czy smsa, że jakiś mały odcinek trasy nie daje jej  spokoju i jutro znowu jedzie szukać objazdu. Szalona kobieta :)

Pewnie zauważyliście, że prowadząc nasze wycieczki, mało korzystamy z gotowych wyznaczonych szlaków rowerowych na całej ich długosci. Robimy to specjalnie. Wychodzimy z założenia, że każdy z Was w wolnym czasie może wziąć do ręki przewodnik Krainy Jeziorki i sam przejechać daną trasę. 
My chcemy, Wam pokazać coś, czego nie znajdziecie w różnego rodzaju przewodnikach, informatorach np. Łowisko Pod Dębową  Bęczką.
Dziękujemy Pani Małgosi za miłe przyjęcie naszej wycieczki. Polecamy to urocze miejsce na weekendowy odpoczynek.

… a się dzisiaj rozpisałam, no ale chciałam Wam pokazać jak to trochę wygląda od strony organizatorskiej.
Kończę. Poniżej kilka zdjęć z ostatniej wycieczki, no i mam nadzieję, że równie licznie pojawicie się na naszej kolejnej wycieczce z cyklu „Chodź na rower” 7 września – prowadzonej tym razem przez Adama.

Do zobaczenia!




































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz